Toja to podopieczna schroniska w Milanówku, psia seniorka, ma ok. 12 lat. Gdy przyjechała do schroniska, jej futerko było niezwykle zaniedbane, a sama suczka bardzo zmęczona. Na pierwszy rzut oka wydawała się starowinką. Kiedy jednak jej sierść została doprowadzona do porządku i temperatury stały się nieco niższe, dziewczyna pokazała swoje prawdziwe oblicze – wesołej starszej pani o niezwykłej pogodzie ducha. Ubyło jej latek, przybyło energii. Udało nam się zrobić Toi badania krwi (wszystko w normie), USG i echo serca (nie wykazały niczego niepokojącego). Tym, co nas martwi, są zęby dziewczyny. Już na pierwszy rzut oka widać w nich braki i martwicę. Toja odwiedziła psiego stomatologa. Górne zęby raczej wszystkie do usunięcia,  dolne trudno powiedzieć,  wszystko okaże się dopiero w trakcie zabiegu. Trudno też stwierdzić, na czym się trzymają – może dziąseł, a może tylko kamienia, generalnie większość jest raczej martwa. USG i echo serca kosztowały 270 zł, koszt usuwania zębów weterynarz ocenia na ok. 500 zł. Za leczenie Toi płaci nasze stowarzyszenie.

30 września 2019 r. Toja została adoptowana. Leczenie jej zębów opłaci stowarzyszenie, na szczęście babulinka będzie dochodziła do siebie w ciepłym domu, troskliwie zaopiekowana.

Grudzień 2019 r. Toja już po zabiegu usunięcia zębów. Opiekunowie zapłacili za niego sami, więc środki zebrane na ten cel przeznaczamy na leczenie Marinki, podopiecznej schroniska z chorymi nerkami.

W październiku 2020 r. Toja odeszła za Tęczowy Most. Dziękujemy rodzinie Toi za wspaniałą opiekę i dzielną walkę o dziewczynę.